Wypadek to bardzo traumatyczne przeżycie, które bardzo często odbija piętno na zdrowiu i psychice. Warto jednak wiedzieć, że za doznaną krzywdę należne jest nam zadośćuczynienie. To świadczenie ma na celu zrekompensowanie bólu i cierpienia jakiego doznaliśmy na skutek feralnego zdarzenia. Kto ma jednak szansę na wysokie roszczenie odszkodowawcze? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w dalszej części artykułu.
Katalog roszczeń odszkodowawczych należnych poszkodowanym w wypadkach jest niezwykle szeroki. Warto jednak podkreślić, że zadośćuczynienie stanowi w większości przypadków główny składnik uzyskiwanego odszkodowania. Świadczenie to należne jest poszkodowanym na skutek wypadków komunikacyjnych, błędów medycznych, a także w czasie prac w gospodarstwie rolnym. Roszczenie to obejmuje także pracowników doznających wypadków przy pracy. Zadośćuczynienie to próba rekompensaty dla poszkodowanego za doświadczoną krzywdę. Już po tym opisie widać, że roszczenie to obejmuje tzw. szkodę niemajątkową. W ramach tego świadczenie osoby, które ucierpiały w wypadkach, a nie były zarazem ich sprawcami mogą starać się o zapłatę za doznany ból związany z obrażeniami ciała, a także uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym m. in.
stany lękowe po wypadku
depresje
uczucie bezradności
stres powypadkowy
bezsenność
ograniczenie aktywności życiowej
Wielu poszkodowanym ogromnych trudności nastręcza określenie wysokości należnego zadośćuczynienia. Niestety nie znajdziemy w żadnych przepisach prawa jednoznacznego taryfikatora, który określałby należne nam środki pieniężne. Przepisy jedynie zdawkowo określają, że suma powinna zrekompensować doznaną krzywdę poszkodowanemu. Jedyną podpowiedzią jest orzecznictwo sądowe, w którym możemy podpatrzeć jakie kwoty są zasądzane w podobnych wypadkach. Niestety rozmiaru cierpienia i bólu konkretnego poszkodowanego nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić, dlatego tak istotne jest rzetelna uargumentowanie roszczenia. Należy niezwykle dokładnie opisać wpływ wypadku na nasze życie. Musimy nauczyć się mówić o uczuciach jakie nam towarzyszyły po zdarzeniu i co czuliśmy przechodząc przez cały proces leczenia i rehabilitacji. Przy opisywaniu bólu warto podeprzeć się zgromadzoną dokumentacją medyczną w sprawie. Dla ustalenia pogorszonej kondycji psychicznej warto udać się po zaświadczenie do lekarza psychiatry. Jeśli nie potrafimy mówić o naszych uczuciach możemy zwrócić się o pomoc do doświadczonej kancelarii prawnej, która pomoże nam napisać rzetelny wniosek do ubezpieczyciela.
Zaniżanie roszczeń odszkodowawczych to nagminna praktyka Towarzystw Ubezpieczeniowych. Poszkodowani, którzy otrzymali rażąco niskie zadośćuczynienie nie powinni się bać skierować sprawę do sądu. Obserwując bieżące orzecznictwo da się zauważyć, że przemawia ono na korzyść poszkodowanych.